kmink, jeszcze nie miałem przypadku żeby ktokolwiek minę robił...przeważnie odwracają się w drugą stronę ze wstydu, albo stają w dalszej odległości...albo zdecydowanie zwalniają po krótkiej rundce jak widzą ,że nie mają szans.
[ Dodano: Nie 27 Lis, 11 19:11 ] Coke, ale tak swoją drogą to z tym wskaźnikiem....to taki pic na wodę w Twoim aucie troszkę nie sądzisz? Arl bez żadnych wskaźników by Cie obleciał, a nawet 1.8 t leon w serii. Taki tjuning odstraszacz (wieś akcesorium).....mnie byś tym nie przestraszył...hehe.
To urządzenie miałoby racje bytu..jak by pod machą Ci siedziało 200+ :P
Coke, ale tak swoją drogą to z tym wskaźnikiem....to taki pic na wodę w Twoim aucie troszkę nie sądzisz? Arl bez żadnych wskaźników by Cie obleciał, a nawet 1.8 t leon w serii. Taki tjuning odstraszacz (wieś akcesorium).....mnie byś tym nie przestraszył...hehe.
To urządzenie miałoby racje bytu..jak by pod machą Ci siedziało 200+ :P
Nie do końca się z kolegą zgodzę. To prawda, że wskaźnik sam w sobie mocy nie doda i nie taki był cel jego montażu w aucie Coke ! Monitorowanie pewnych parametrów w aucie modyfikowanym nie jest niczym złym a nawet wskazanym. Nie rozumiem dlaczego próbujesz deprecjonować istnienie tego pożytecznego urządzenia w aucie ? Prawdą jednak jest, że monitorować przydaje się też inne parametry jak EGT czy tem. oleju. a w aucie gdzie jest (chwilowo) akurat sam program to montaż pozostałych wskaźników może spokojnie poczekać na resztę mechanicznych modów.
P.S. Swoimi parametrami w podpisie też mnie nie przestraszyłeś ale czy to coś oznacza ? :diabelski_usmiech
looker, ok można monitorować, tylko wytłumacz mi, co daje monitorowanie seryjnej suszarki w prawie seryjnym aucie? dokładnie ten wskaźnik....bo nadal nie ogarniam sensu
wytłumacz mi, co daje monitorowanie seryjnej suszarki w prawie seryjnym aucie? dokładnie ten wskaźnik....bo nadal nie ogarniam sensu
To samo co w mocno modzonym aucie - MONITORUJESZ (śledzisz na bieżąco) parametry pracy danego urządzenia - w tym przypadku turbosprężarki. A co robisz z tą wiedzą - nooo to już osobna historia. :wink:
looker, "A co robisz z tą wiedzą - nooo to już osobna historia." właśnie to mnie interesuje, konkret na ten temat. Szczególnie na seryjnej suszarce przy takich parametrach. Przybliż to, możesz na pw, żeby nie zaśmiecać tu.
sew1981, jeśli nie pytasz w formie żartobliwej to odpowiadam - żadna tajemnica.
Kolega ma zrobiony program a to oznacza m.in., że turbina pracuje z parametrami odmiennymi od seryjnych. Od tunera zależy jak bardzo zbliżono się do wartości maksymalnych i jaki margines bezpieczeństwa pozostał na codzienną eksploatację. Praca takiego podzespołu z podwyższonymi parametrami niesie ze sobą pewne ryzyko, które zależy od wielu czynników (m.in. przebieg auta, stan techniczny silnika i osprzętu, stosowane materiały eksploatacyjne etc.) i mówiąc kolokwialnie, fajnie jest wiedzieć czy zadane przez tunera parametry są nadal utrzymywane czy na przykład turbinka przeładowuje ciągle a, że nie ma notlaufa, nie robi się logów dynamicznych to i kierownik nic nie wie i sobie jeździ. Oczywiście znacznie przyspiesza to pad turbiny a mogłoby zostać wykryte na wskaźniku właśnie w czasie normalnej jazdy. Nasze auta seryjnie nie pozwalają na monitorowanie niczego poza temperaturą cieczy chłodzącej i niebezpiecznych poziomów oleju i jego ciśnienia (mam tu na myśli ważne parametry). Na auto seryjne to wystarcza ale idą c w mody warto być bardziej świadomym tego co się w motorowni dzieje.
Jeśli nastąpią kolejne mody (mechaniczne) to niegłupio byłoby monitorować EGT, turbo i temp. oleju właśnie.
Nie jest to żaden mus ale posiadanie takowych "gadżetów" nie powinno być też odbierane jako dodawanie sobie "respectu na dzielni" bo nie o to w tym chodzi:wink:
To chyba tyle w temacie. Resztę można wyczytać na forach motoryzacyjnych.
w mojej octavi kontroluje tylko jeden parametr - temp. oleju, wydaje mi się przy takim setupie najważniejszy, gdyby wleciało bigT to pewnie dołożyłbym dwa wskaźniki więcej..tak to nie widzę sensu
looker, dziękuje o to chodziło, wcale nie pytałem złośliwie. kmink, jestem tego zdania co Ty. Przy przeróbkach mechanicznych i zmianie turbo i "gratów" widzę tego sens. A na sofcie zrobionym na seryjnym turbo w granicach rozsądku nadal nie widzę sensu tego wskaźnika. Przecież DOBRY tuner robiąc chipa , hamuje auto i dostosowuje program pod bieżące zużycie podzespołów, m.in. turba. No chyba , że to chip z allegro za 100 zł, to może ...ale wtedy zabawa z takim "chipem" i wskaźnikiem jest szkodliwa sama w sobie.
a co do "respectu na dzielni", to myślę, że jednak niektórzy tak to traktują, jak np. troche na zasadzie lamp "lexus look". Oczywiscie nie piszę o Coku, ale myślę, że tacy by się znaleźli.
Komentarz